Przypowieść o zaczynie wzmacnia przesłanie Jezusowego nauczania zaprezentowanego w poprzednim rozdziale. Oto jej treść: „[królestwo Boże] podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło” (Łk 13,20–21). Kiedy Izraelici obchodzili święto Paschy, nie wolno im było spożywać kwaszonego chleba. W czasie tego święta nie wolno było nawet przechowywać w domu zaczynu. W społeczności izraelskiej zaczyn był symbolem moralnego zepsucia. Aby go otrzymać, należało bowiem trzymać kawałek chleba w ciemnym i wilgotnym miejscu, dopóki nie zacznie się rozkładać, wydzielając przy tym charakterystyczny zapach. Kwaszony chleb był zatem symbolem tego, co nieświęte, i co nie ma nic wspólnego z Bogiem — czyli symbolem codziennego życia. Porównanie przez Jezusa królestwa Bożego do zaczynu musiało wywołać u słuchaczy zdumienie.
Zaczynu jest mała ilość, gdy doda się zaczynu do mąki to wyrośnie na duże ciasto a to oznacza ,że na początku małą się ma wiarę ale z czasem wiara wzrasta poprzez pogłębianie wiedzy o Bogu i jest tak silna ,że nikt jej nie pokona.Nie odciągnie od Boga tej osoby gdyż ma mocną i silną wiarę.